Strona główna | Filozofia | Liryka | komentarze różne | Galeria | Informatyka | | O Fizykon.orgu |
|
Dział komentarzy i recenzji Słowa kluczowe - Wiesław Babik Filozofia (w) fizyce - Jarosław Kukowski Komentarze o szkole i edukacji Komentarze związane z etyką i psychylogią
Filozofia
Blogi różne Dlaczego wolne oprogramowanie... |
O chamskich reklamach raz jeszczeOd dłuższego czasu drażnią mnie reklamy wyjątkowo nachalne, wręcz chamskie. Nie wiem jak ostatecznie wychodzą na nich reklamodawcy, ale przynajmniej w jednym przypadku jestem przekonany, że nie za dobrze. Co prawda czasami reklamowe chamstwo może popłacać. Dowodzą tego pewne badania, ale w niektórych przypadkach szanse na to stają się bliskie zeru. W szczególności chodzi mi o reklamy w witrynach internetowych emitowane z ogłuszającym głosem lektora.... Ale zacznę może od opisu sytuacji. Nie tak dawno, surfowałem sobie po
Sieci. Ponieważ czasem słucham sobie jakiejś muzyki, to zostałem ze słuchawkami
nałożonymi na uszy. Tak się akurat składa, że nie mam żadnych dodatkowo
podłączonych wzmacniaczy pomiędzy komputerem a słuchawkami, więc muszę głośność
ustawiać programowo - mniej więcej na 25% maksimum. Taki poziom głośności
jest z jednej strony czytelny, z drugiej strony nie drażni uszu. Tak da się
pograć, obejrzeć film, czy posłuchać muzyki. Ale tak nie da się przeglądać
stron naszych portali!!! Zastanawia mnie jedno: jak bardzo niedorozwinięci umysłowo są osobnicy tworzący takie reklamy. Przecież ich działanie jest antyskuteczne, jako że na pewno nikt nie wysłucha treści przekazu, tylko będzie zmuszony do natychmiastowego zamknięcia takiej strony internetowej (po wcześniejszym zerwaniu słuchawek). Tu jeszcze dodam zbliżoną refleksję na temat głośności reklam, ale
odnoszącej się do ich wydań telewizyjnych. Nie jest tajemnicą, że bloki
reklamowe są nadawane na wyraźnie wyższym poziomie głośności, niż
normalne programy. Co jest tego skutkiem? Może większa zauważalność tych
reklam?... - Ano gdy pierwsza reklama z bloku reklamowego ryknie nam w ucho jak szalony
megafon, to co zrobimy?... Co więc zyskują twórcy pomysłu zwiększania głośności ponad normę dla
bloków reklamowych?
Michał Dyszyński
|