Rozważania o nauczaniu |
|||||||||||
|
Uczenie się różnych przedmiotówNauczyciele, rodzice i cała rzesza "mądrych" powtarzają uczniom w kółko jedną uniwersalną radę: "trzeba się uczyć!". Jednak pytanie "jak się uczyć?" pozostaje najczęściej bez odpowiedzi. Jeśli już ktoś, przyparty do muru zdobędzie się na jakąś sugestię, to nie wykracza ona poza banalne - "na jak to? - weź do ręki książkę i zakuwaj...". Tymczasem... ...w zasadzie każdego przedmiotu trzeba się uczyć trochę inaczej. Przedmioty humanistyczneZacznijmy od przedmiotów humanistycznych (j. ojczysty, historia). Tu najważniejsze jest żeby dużo czytać i dużo pisać. Czytanie wzbogaca wiedzę, daje inspirację do własnych przemyśleń, a pisanie pomaga w powtórzeniu i usystematyzowaniu zdobytej wiedzy, oraz zwiększa umiejętności wyrażania myśli i poprawia warsztat pisarski. Dobry humanista dość często dokonuje syntezy - porównuje ze sobą różne epoki, kierunki literackie, procesy społeczne i gospodarcze, znajduje kluczowe dla danej epoki wydarzenia, odkrycia, trendy. A to umożliwia zrozumienie nowych procesów historycznych, psychologicznych, społecznych. W skrócie pracę humanisty można by opisać jako przeplatanie się dwóch czynności: zdobywanie wiedzy - podsumowanie, zdobycie nowej wiedzy - nowe podsumowanie itd. .. Główną zasadą (choć oczywiście nie jedyną) nauki przedmiotów humanistycznych jest: Języki obceUczeniem się języków obcych rządzi jedna najważniejsza zasada - jak najwięcej kontaktu z językiem. Kontakt powinien być możliwie różnorodny - konwersacje, nauka słówek, nauka dialogów (szczególnie ważny element!), pisanie tekstów w tym języku (także korespondencja), czytanie książek i oglądanie filmów w danej wersji językowej. W zasadzie każda forma kontaktu z językiem jest pożyteczna, bo utrwala i poszerza zdobyte umiejętności. Dobrze jest zainteresować się kulturę danego kraju - przetłumaczyć kilka piosenek (zaśpiewać je), zapoznać z najważniejszymi dziełami literackimi. Jednocześnie warto wzbogacać swoją wiedzę gramatyczną, co pomaga zaprowadzić porządek w gmatwaninie spływającej na nas wiedzy lingwistycznej. Dla zabezpieczenia się przed złymi nawykami dobrze jest co jakiś czas wziąć kilka lekcji prawidłowej wymowy, prowadzonej przez dobrego nauczyciela. Warto zdać sobie sprawę, że nauka języka, to nie tylko samo słownictwo, gramatyka i wymowa, ale także poznawanie "jak ludzie z danego kraju myślą" - w końcu wiele zwrotów, powiedzeń jest nieprzetłumaczalnych bezpośrednio, ponieważ wiąże się ze znanym w tamtej strefie kulturowej zdarzeniem, piosenką, miejscem... Język poznajemy przez skojarzenia słów i zwrotów z sytuacjami
w jakich one występują. Dlatego podstawowa zasada uczenia się języków
obcych brzmi:
Przedmioty ścisłe (matematyka, fizyka, programowanie, częściowo chemia)Tutaj absolutnie podstawowe znacznie ma zasada "działać = zrozumieć" (zakończenie starej dydaktycznej maksymy: słyszeć - zapomnieć, widzieć - zapamiętać, działać - zrozumieć). Humanistyczny sposób uczenia opierający się głównie na czytaniu daje tu najczęściej mierne rezultaty. Zamiast wielokrotnego wertowania "teorii" fizycznej, lepiej jest, po jednym czy dwóch czytaniach, wziąć się za rozwiązywanie zadań i problemów. Być może niekiedy trzeba będzie wrócić do podręcznika, lecz teraz nie ma sensu czytać go "ciurkiem" - trzeba wyszukać brakującą nam informację. Uczenie się przedmiotów ścisłych to, nie nauka w humanistycznym sensie tego słowa opierająca się na ilości przeczytanych tekstów, lecz zwrócenie uwagi na operatywność wiedzy, to "zrozumiewanie" kolejnych tematów i tworzenie struktury wiedzy. Same fakty mają tu często znaczenie drugorzędne. W posumowaniu zasada nauki przedmiotów matematyczno - fizycznych: im więcej rozwiążemy zadań i problemów, tym lepsza będzie znajomość przedmiotów ścisłych.
Przedmioty przyrodnicze (geografia, biologia, chemia - ale w ujęciu bardziej opisowym, doświadczalnym)Ta grupa przedmiotów stanowi pomost pomiędzy
humanistycznymi, a "ścisłymi" metodami uczenia się. Nauka przedmiotów przyrodniczych jest chyba najbliższa temu co potocznie rozumie się przez "uczenie się", a więc wertowanie książek, robienie notatek, tabel, a nieraz "wkuwanie" faktów. Jednak same fakty, nie są jeszcze "prawdziwą" wiedzą - trzeba umieć te fakty umieszczać w strukturze danej nauki, wiązać z innymi faktami, z teoriami je porządkującymi. Taką umiejętność strukturalnego myślenia można wytworzyć w swoim umyśle dzięki studiowaniu najistotniejszych teorii oraz podsumowaniom, porównaniom, powtórzeniom. Bardzo cenną umiejętnością dla biologa, czy geografa jest rozróżnianie dobrych źródeł od wątpliwych, często mylących. W przypadku tych właśnie przedmiotów źle zrozumiana zasada może na łatwo, na długi czas, przyhamować zdobywanie wiedzy. Zasadą podstawową nauki przedmiotów przyrodniczych jest poznawanie faktów pod kątem kluczowych dla danej dziedziny idei i teorii. Przedmioty artystyczneW zasadzie każdy z przedmiotów artystycznych ma swoją specyfikę i dość trudno jest podać naprawdę uniwersalne zasady. Jednak z pewnym przybliżeniem można naukę tych przedmiotów przedstawić jako powiązanie ze sobą dwóch podstawowych etapów: etap 1 - zdobywanie "warsztatu" - jest
etapem najbardziej żmudnym, pracochłonnym, często nudnym i zniechęcającym.
To wielokrotne ćwiczenie gam na instrumencie, to powtarzające się
"w nieskończoność" próby poprawnego narysowania
przedmiotu, postaci. Na tym etapie "wykrusza się" większość
początkujących artystów. Zasady uniwersalneA czy jakieś naprawdę ogólne zasady mająca
zastosowanie do nauki wszystkich bez wyjątku przedmiotów? Pierwszą i naczelną zasadą jest PRACA, PRACA i jeszcze raz PRACA! Drugą naczelną zasadą jest POWTARZANIE!, tego co nie jest jeszcze dobrze opanowane. Trzecią naczelną zasadą jest ze znanych faktów WYCIĄGAĆ
WNIOSKI, PODSUMOWYWAĆ!
I jeszcze jedna zasada dla uczących się z podręczników - dobry podręcznik jest na wagę złota. Słaby podręcznik, to mnóstwo czasu straconego na poszukiwaniu sensu w niejasnych wywodach autora, to irytacja spowodowana niespójnością ujęcia, błędami, nieścisłościami. Lepiej jest kupić (lub pożyczyć jeśli drogi) dobry podręcznik , niż marnować czas na rzeczy źle napisane "ale tanie" (oczywiście nie zawsze dobry podręcznik jest drogi, jednak ważne jest aby był DOBRY). Nie warto tracić wielu dni życia ślęcząc nad bezsensowną, czy zagmatwaną treścią, by ostatecznie popaść w depresję - "chyba jestem głupi, bo ja już nic nie rozumiem..." W zakończeniu chciałbym zwrócić uwagę na jeszcze
jedną sprawę - jednym z najważniejszych (jeśli nie najważniejszym)
efektem uczenia się biologii, matematyki, angielskiego, czy
czegokolwiek innego. jest nauka samego uczenia się. I właśnie RADOŚCI UCZENIA SIĘ życzy wszystkim autor tego opracowania, czyli Michał Dyszyński |